W karierze każdego jeźdźca, chcącego osiągać wysokie wyniki sportowe, przychodzi czas na pierwszy start w zawodach konnych. Są to dla nas niezwykle symboliczne zawody, gdyż zostają w pamięci na naprawdę długie lata. Z pozoru wydaje się, że takie zawody to sama frajda. Jednakże pierwsze zawody wiążą się z olbrzymim stresem.
zdjęcia z archiwum autorki
Kiedy wiemy, że jesteśmy gotowi na pierwsze zawody?
W pierwszych zawodach warto wystartować pod okiem trenera. To on właśnie najlepiej będzie wiedział, kiedy jesteśmy gotowi by pokazać swoje umiejętności na parkurze, czy czworoboku. Pod żadnym pozorem nie powinniśmy się śpieszyć do owych zawodów. Dopiero, kiedy będziemy czuli, że my jak i koń jesteśmy na tyle zgrani, na tyle opanowaliśmy elementy, które trzeba będzie zaprezentować, czy przeskoczyć możemy myśleć o starcie. Warto pamiętać, że na początek swojej sportowej kariery, dobrze by było nawiązać współpracę z tzw. „koniem profesorem”, czyli koniem bardziej doświadczonym od nas, który na swoim koncie ma sukcesy w wiele trudniejszych klasach. Stres, który odczuwamy nie będzie wpływał aż tak bardzo na konia jak np. na konia młodego, który z samego w faktu przebywania w nowym miejscu będzie się stresował.
Ile kosztuje start w zawodach?
Koszty zawodów są bardzo uzależnione od miejsca ich organizacji. Po pierwsze, jeśli zawody nie są organizowane w naszej stajni, powinniśmy zapewnić koniowi transport. Dobrym rozwiązaniem jest wypożyczenie transportu. Koszt takiego przewiezienia konia jest zazwyczaj ustalany indywidualnie. Gdy nasz koń bezpiecznie przyjedzie na miejsce, dobrze byłoby zapewnić mu jakiś boks. Dzięki temu nie będziemy musieli się martwić o swojego wierzchowca i na spokojnie będziemy mieli możliwość rozpakowania sprzętu oraz osiodłania go bez pomocy drugiej osoby. Koszt wypożyczenia boksu jest również uzależniony od stajni i czasu przebywania konia w owym boksie. Zazwyczaj cena za dobę/jeden dzień wynosi ok. 50 zł. Kolejną kwestią jest opłacenie startów. Na pierwsze zawody dobrze jest opłacić sobie dwa starty w najniższym konkursie, gdyż przy drugim stracie nie stresujemy się już tak bardzo i możemy poprawić swój początkowy wynik lub po prostu przejechać go szkoleniowo. Informacje dotyczące kosztów startów i ceny boksu powinniśmy znaleźć w propozycjach zawodów.
Jak powinno się prezentować na zawodach jeździeckich?
Przede wszystkim schludnie! Obowiązkowy jest kask, dobrze by było również mieć na sobie kamizelkę ochronną. Jeździec ubrany jest w białe bryczesy, koszulę konkursową oraz frak. Koń powinien mieć biały czaprak, ale nie jest to obowiązkowe. Dopuszczalny jest również komplet (nauszniki i czaprak lub ochraniacze/owijki). Na zawody ujeżdżeniowe oceniane jest również ogólne wrażenie sędziów (pod uwagę wchodzi także wygląd). Na takich zawodach koń nie może mieć założonego wytoku, napierśnika ani ochraniaczy. Grzywa powinna być zapleciona w koreczki, a koń wyczyszczony. Dobrze jest założyć na takie zawody czarny frak i biały czaprak, ze względu na ocenę sędziów. Z kolei na zawodach skokowych nie jest aż tak brany pod uwagę wygląd konia, co nie oznacza, że możemy wyjechać z brudnym koniem na parkur. Grzywa nie musi być zapleciona, ale symboliczne koreczki jeszcze nikomu nie zaszkodziły, a wręcz były cudowną ozdobą konia.
Jak zapisać się na pierwsze zawody?
Najlepiej jest, gdy na zawody zapisze nas osoba już doświadczona w takich sprawach, np. nasz instruktor. Informacje i formularze dotyczące zapisów na zawody można znaleźć w propozycjach zawodów, które są publikowane przed konkursami. Również w propozycjach znajdziemy terminy zgłoszeń, czyli datę, do której możemy zgłosić się na zawodach. Przy zgłoszeniu obowiązkowe jest posiadanie karty sportowca (badań lekarskich, które możemy zrobić u doktora sportowego). W pierwszych zawodach najlepiej jest wystartować w Zawodach Towarzyskich, gdyż nie jest od nas wymagana Brązowa Odznaka, ani licencja.
Jak niczego nie zapomnieć?
Przed zawodami dobrze jest sporządzić sobie listę rzeczy do wzięcia, byśmy po przyjeździe na miejsce zawodów nie byli nie mile zaskoczeni. W naszej liście powinniśmy uwzględnić rzeczy potrzebne do jazdy jak i przygotowania konia do startu. Poniżej przedstawiam jak może wyglądać przykładowa lista:
-siodło,
-ogłowie (ew. nauszniki),
-ochraniacze,
-popręg,
-podkładka (ew. żel),
-wytok/napierśnik
-ochraniacze transportowe,
-owijki (potrzebne np. przy transporcie),
-szczotki,
-kask/toczek,
-czaprak,
-żłób (na wodę, owies),
-buty jeździeckie (sztylpy, sztyblety, oficerki, ew. ostrogi),
-derka (jeśli zapowiadana będzie deszczowa pogoda lub niska temperatura),
-numerek startowy,
-karta sportowca,
-kantar, uwiąz,
-rękawiczki,
-białe bryczesy,
-frak,
-koszula konkursowa,
-kamizelka ochronna,
-lonża,
Jak wyglądał mój pierwszy start?
Mój pierwszy start pamiętam dokładnie do dziś. Miałam wykupione trzy przejazdy, z czego w jednym miałam dyskwalifikację, gdyż pomyliłam parkur. Stresowałam się bardzo, jednakże nie udzielało się to tak bardzo na konia, ponieważ swoje pierwsze zawody jechałam na koniu profesorze, któremu bardzo dużo zawdzięczam w mojej jeździeckiej karierze. Startowałam wtedy na trzynasto-letnim koniu pełnej krwi angielskiej – Gajowym. Zawody wspominam cudownie i życzę każdemu jeźdźcowi, zaczynającemu swoją przygodę ze sportem by jego pierwszy start był równie udany jak mój.
artykuł: Karolina Młodawska
Wpadaj na naszego Facebooka: KLIK
I na stronę Karoliny GAJOWY
Polecamy także inne artykuły:
Wywiad z Pauliną Puchałą – masażystką koni, jedyną w Polsce posiadaczką tytułu Equiopat
3 niezawodne sposoby na leniwca
Subiektywny ranking 5-ciu najładniejszych czapraków z nowych kolekcji
stacjonatyemagazyn.wordpress.com 